Profesor bardzo się ucieszył, gdy na początku naszej rozmowy telefonicznej przedstawiłam Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich oraz zakres działalności Stowarzyszenia nastawionej głównie na formację odpowiednich postaw etycznych i zawodowych farmaceuty.
Profesor Fijałkowski uwzględniając potrzeby formacyjne i szkoleniowe naszego Stowarzyszenia zaproponował temat "Ekologiczne podstawy prokreacji", który został zaakceptowany. Na parę dni przed przyjazdem do Gdańska, zatelefonowałam jeszcze raz do Profesora, aby uzgodnić okoliczności spotkania i wyraziłam chęć zaopiekowania się Gościem podczas Jego pobytu w Gdańsku. Okazało się jednak, że Profesor już kompletnie wszystko zorganizował, tzn. noclegi i transport. Natomiast wyraził zgodę na przejazd samochodem z miejsca noclegowego na Uczelnię gdzie miał wygłosić wykład. Profesor zatrzymał się w domu noclegowym przy Kościele Franciszkanów i tamtego poranka stamtąd zabrałam naszego Gościa i zawiozłam na Wydział Farmacji Akademii Medycznej gdzie na forum Stowarzyszenia Farmaceutów Katolickich Polski, Profesor scharakteryzował główne zasady ekologicznych podstaw prokreacji. Tamtego poranka jechałam z koleżanką prowadzącą poradnictwo świadomego macierzyństwa. Profesor był bardzo zainteresowany wszystkim, co dotyczy planowania rodziny i ochrony życia poczętego więc podczas jazdy zdążyliśmy trochę o tym porozmawiać. Wrażliwość i zainteresowanie Profesora tym tematem umacniało nas w głębokim przekonaniu iż jesteśmy na właściwej drodze i że nasza praca i aktywność nie pójdą na marne.
W swoim wykładzie Profesor podkreślił, że lekarz czy farmaceuta mając do dyspozycji metody ekologiczne i nieekologiczne ma co najmniej prawo (jeśli nie obowiązek ) zalecania tych pierwszych. Uzasadnił to, istnieniem czytelnego i wyrazistego programu naturalnego planowania rodziny i określeniem przez WHO stosowanych tu metod jako "metody rozpoznawania cyklicznej płodności". Skoro tak, to nikt nie może się czuć przymuszonym do zalecania i propagowania środków krańcowo sprzecznych z wymogami ekologii. Profesor walczył aby "odpowiednie rzeczy dać słowo" i konsekwentnie nazywał rzeczy po imieniu. Był mistrzem języka prawdy. Dlatego widział konieczność prostowania błędnego nazewnictwa; a więc środki antykoncepcyjne a nie leki, powikłania po stosowaniu tych środków a nie działania uboczne, które to określenie przysługuje wyłącznie lekom mającym podstawowe działanie lecznicze. Profesor, jako człowiek nauki i lekarz praktyk uczył, że tabletka antykoncepcyjna wprowadza fałszywą informacje do czułego układu hormonalnego i określenie działania uboczne w przypadku tego rodzaju środków jest niewłaściwe. Profesor nauczał, że w przypadku środków antykoncepcyjnych mamy do czynienia z powikłaniami nakładającymi się na zaburzenia wpisane w podstawowe działania środka ubezpładniającego.
Słuchając tego wykładu wygłoszonego czystą, piękną i bezbłędną polszczyzną, czuliśmy ogromną siłę płynąca z Profesora wiedzy i pewność, że na drodze poszukiwania prawdy i dawania o Niej świadectwa nie jesteśmy osamotnieni.
dr Teresa Frąckowiak
sekretarz SFKP Koło Gdańskie
Prosimy wszystkich i zachęcamy do dzielenia się i nadsyłania wspomnień, świadectw i opowiadań o Profesorze Włodzimierzu Fijałkowskim.
Najciekawsze wspomnienia opublikujemy.
Prosimy o nadsyłanie tekstów na adres: